Prawdziwa magia zaczyna siê tutaj
Nauczyciel Zaklêæ/Dyrektor/Opiekun Gryffindor'u
-mhm....*wzdycham Ciezko*
Offline
powiedz mi jeszcze...czemu mnie nie ukara³e¶? wszyscy którzy uczestniczyli we wczorajszej k³ótni s± ukarani....prócz mnie...
Offline
Nauczyciel Zaklêæ/Dyrektor/Opiekun Gryffindor'u
-Bo ich bylo trzech a ty tylko jedna i dalas sobie z nimi rade....bylo im glupio z tej sytuacji.....
Offline
spojrza³am na ciebie z ³zami w oczach...
s³ysza³e¶ co mówi³am podczas tej k³ótni??
Offline
Nauczyciel Zaklêæ/Dyrektor/Opiekun Gryffindor'u
-Moge byc na drugim koncu swiata....a to uslysze....tak slyszalem to
-I nie placz....
Offline
otar³am ³zy
wiêc s³ysza³e¶ pewnie te¿ ¿e jeste¶ mi bliski... powinnam ju¿ i¶æ...
Offline
Nauczyciel Zaklêæ/Dyrektor/Opiekun Gryffindor'u
-No to tez slyszalem....um zostan...wejdz prosze
*Otwieram drzwi bys weszla*
Offline
spojrza³am na ciebie naomi zeskoczy³a z mojego ramienia i wbieg³a...powoli te¿ wesz³am
Offline
Nauczyciel Zaklêæ/Dyrektor/Opiekun Gryffindor'u
*ZObaczylas balagan..ja mialem podkrazone oczy i ziewalem*
-Uaaa rozgosc sie
Offline
na pewno nie przeszkadzam?
Offline
Nauczyciel Zaklêæ/Dyrektor/Opiekun Gryffindor'u
-Niee skadze znowu....napij sie zjedz cos lub cos tam....
*Klade sie na lozku*
Offline
usiad³am ko³o ciebie
wiesz mia³am nadziejê ¿e bêdê w Griffindorze heh
Offline
Nauczyciel Zaklêæ/Dyrektor/Opiekun Gryffindor'u
-Ode mnie to nie zalezy niestety...mozemy sie kiedys przejsc do Tiary...ale teraz...zmeczony jestem.......(mowie po cichu: ......Zyciem)
Offline
spojrza³am na ciebie
zyciem? przez mise tak?
Offline
Nauczyciel Zaklêæ/Dyrektor/Opiekun Gryffindor'u
-Ale masz dobry sluch....taa....wiecej juz nie zaczynam z dziecmi stosunku......
Offline