Prawdziwa magia zaczyna się tutaj
Nauczyciel Quidditcha/Sędzia/Opiekun Slytherinu
Oppugno!
Tworzę ptaki, które kierują prawidłową drogę do wyjścia.
Accio Błyskawica!
Offline
ehh o nic...
Offline
Nauczyciel Zaklęć/Dyrektor/Opiekun Gryffindor'u
-Um moment wezme ją z nami.
*Wchodzę do celi Misy odkuwam ją z kajdan*
-Chcesz lecieć ze mną do Hogwartu ?
Offline
-Nagle zrobiło ci się mnie żal?
Wstaję powoli z łóżka
Chłopaki są jak buraki cukrowe. Słodkie, ale to jednak buraki
Wyobraź mnie sobie; nie zaistnieję, jeśli mnie sobie nie wyobrazisz
Offline
Nauczyciel Zaklęć/Dyrektor/Opiekun Gryffindor'u
-Tak bardzo Idziesz czy nie ?
Offline
Nauczyciel Quidditcha/Sędzia/Opiekun Slytherinu
Cofam miotłę Harrego do celi.
Lepiej miejmy Expecto Patronum w zanadrzu.
Offline
Idę za Harrym naburmuszona.
Chłopaki są jak buraki cukrowe. Słodkie, ale to jednak buraki
Wyobraź mnie sobie; nie zaistnieję, jeśli mnie sobie nie wyobrazisz
Offline
Nauczyciel Zaklęć/Dyrektor/Opiekun Gryffindor'u
*Biorę błyskawicę po czym wsiadam na nią*
-Wskakuj Misa...
Offline
Wsiadam na miotłę. Obejmuję cię w pasie by nie spaść.
Chłopaki są jak buraki cukrowe. Słodkie, ale to jednak buraki
Wyobraź mnie sobie; nie zaistnieję, jeśli mnie sobie nie wyobrazisz
Offline
Nauczyciel Quidditcha/Sędzia/Opiekun Slytherinu
A czy Dementorzy, nie będą nas ścigać? Uwolniliśmy 'więźnia' z Azkabanu.
Wyciągam różdżkę.
Offline
Nauczyciel Zaklęć/Dyrektor/Opiekun Gryffindor'u
-No to panowie.....i panie....lecimy (Misa lecimy do mojego salonu)
-Niech tylko spróbują jesteśmy za szybcy
Offline
Accio Błyskawica!.. Wsiadam i lecę
Offline
Nauczyciel Quidditcha/Sędzia/Opiekun Slytherinu
Na miotle mijam jeden korytarz.
Expecto Patronum.
Offline